Pod hasłem Materia nieZŁOMna kobiece akty są prezentowane na tle części ze starych maszyn górniczych. ? Branża górnicza ze względu na swoje tradycje jest nieodłącznym elementem wizerunku Śląska i postanowiliśmy to podkreślić - mówi Karolina Kalaga z OLMETU, największego złomowiska na Śląsku. Zdjęcia po raz pierwszy zostały wykonane w plenerze, co dało bardzo duże i ciekawe możliwości w zakresie ich kompozycji.
Tegoroczny kalendarz jest przedstawieniem kruchości i delikatności tańczącej nagiej kobiety w zderzeniu ze starym, martwym i zużytym złomem. Modelki pozowały m. in. z ogromnymi kołami z szybów górniczych, linami do wyciągania węgla, przenośnikami stalowymi do jego transportu, wagonikami oraz kawałkiem kombajnu do kopania węgla w chodniku.
Tworząc nowy kalendarz chcieliśmy, żeby była to wersja makro - tłumaczy Veroniq Zafon, fotograf z Bytomia, która robiła zdjęcia do wszystkich edycji kalendarza. Na złomowisku jest mnóstwo wielkich przedmiotów, związanych z górnictwem. Kalendarz ma nie tylko walory estetyczne, ale kiedyś może posłużyć za dokument, swego rodzaju świadectwo o ewolucji zawodu górnika. Opowiada o rzeczach, które kiedyś były wykorzystywane w kopalniach, a dziś kończą swoje życie na złomowiskach.
Materia nieZŁOMna jako trzecia już edycja zamyka tryptyk wydawniczy. Jednak OLMET nie ukrywa, że w przyszłości zamierza wydawać kolejne ekskluzywne kalendarze. Na pewno znów pojawią się na nich elementy kobiecego ciała, ale na razie nie chcemy zdradzać szczegółów - to będzie kolejna niespodzianka! - informuje Przemysław Oleś, prezes tarnogórskiej spółki.
Tak jak w poprzednich latach, kalendarz jest wydawnictwem ekskluzywnym. Otrzymają go klienci, kontrahenci i partnerzy firmy. Zdjęcia z kalendarza będzie można obejrzeć podczas ogólnodostępnych wernisaży.