Jak obecnie wygląda sytuacja na rynku złomu?

Sytuacja na rynku złomu jest bardzo trudna - mamy do czynienia z poważnym spadkiem cen. Ceny złomu kształtowane są obecnie na podstawie zapotrzebowania, konsumpcji hut i firmy złomowe muszą się temu całkowicie podporządkować - nie mają już żadnej możliwości kształtowania cen. Zauważmy, że jest to trend ogólnoeuropejski - na rynku europejskim firmy złomowe muszą radzić sobie z korektą cen na poziomie 15-25 EUR, w Polsce sytuacja wygląda podobnie - korekty sięgnęły 100 PLN - komentuje Waldemar Marek, Prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Gospodarki Złomem.

Ceny złomu od początku tego roku spadły już o 20% - dodaje Przemysław Oleś, Prezes OLMETu, jednej z największych firm złomowych w kraju. - Przewiduję, że najbliższe miesiące przyniosą kolejne obniżki cen.

Co jest przyczyną tego kryzysu?

Po pierwsze, huty i największe firmy, przygotowując się na zimę i przewidując problemy z pozyskaniem surowca, zmagazynowały duże jego ilości. Tymczasem łagodna i krótka zima sprawiła, że z pozyskaniem materiałów nie było większych problemów. Duże zapasy surowca sprawiają, że mimo sporego zapotrzebowania na złom (luty był pierwszym od prawie trzech lat miesiącem, w którym produkcja przemysłowa wzrosła we wszystkich głównych gospodarkach europejskich), jego ceny maleją i taka tendencja utrzyma się w najbliższych miesiącach. Do tego dochodzą czynniki zewnętrzne - największym echem odbił się spadek eksportu Chin w lutym - 18,1% wobec wcześniejszych prognoz wzrostu na poziomie 7%. Najbardziej zauważalny był niedawny spadek cen miedzi na LME w Londynie - największy od 28 miesięcy. Miedź na LME, licząc od początku 2014 r. staniała aż o 6,9% i jest to największy spadek wśród metali przemysłowych - podsumowuje Przemysław Oleś.

Wszystkie wskaźniki i prognozy dotyczące rynku złomowego jeszcze na początku tego roku były bardzo optymistyczne, podobnie jak nastawienie odbiorców. Wbrew oczekiwaniom luty przyniósł pogorszenie sytuacji, która w marcu stała się wręcz dramatyczna. Co więcej, pojawiające się na rynku najświeższe informacje nie zapowiadają rychłej poprawy koniunktury - dodaje Waldemar Marek.

Pierwszą z takich informacji jest wolny wjazd dla towarów z Ukrainy - możliwe, że otwarcie rynku unijnego dla znajdującej się w kryzysie Ukrainy spowoduje napływ sporej ilości produktów, który w znacznym stopniu zaspokoi popyt na rynku stalowym także polskim.

Druga niepotwierdzona informacja to napływ surowca z Chin - według niektórych źródeł wkrótce na nasz rynek mają trafić wyroby stalowe tańsze nawet o 300 - 400 zł/t. Jeżeli informacje te się potwierdzą, czekają nas potężne korekty cen, które będą ciosem dla krajowych producentów - wylicza Waldemar Marek.

Czy możliwa jest powtórka z 2009r., gdy ceny złomu wsadowego na hutach spadły do 300 - 400 zł/t? Jakie są perspektywy branży na najbliższe miesiące?

Prognozowanie sytuacji na rynku złomowym jest teraz bardzo trudne. Czy powtórzy się sytuacja z 2009 roku? Nie wiadomo - stwierdza krótko Waldemar Marek. Przemysław Oleś dodaje nieco bardziej optymistycznie - Sytuacja na rynku pozwala przypuszczać, że tendencja spadkowa cen utrzyma się co najmniej do lata tego roku. Wakacyjne spowolnienie na rynkach spowoduje zapewne, że poprawy sytuacji na rynku należy się spodziewać najwcześniej jesienią.

KK